niedziela, 11 czerwca 2017

"Jak Izerek witał wiosnę"

          Wiosna już się kończy zatem ostatni moment na wiosenny wpis. U dziadków na działce Izerek uwielbia się wcielać w postać piłkarza, oczywiście ze światowej czołówki. Czasem jest napastnikiem, czasem bramkarzem, wszystkie funkcje sprawuje perfekcyjnie. Ale gdy nie ma nikogo na "boisku" daje głośny wyraz swemu oburzeniu. Aby użytkownicy działek mogli odpoczywać, ktoś musi czynnie uczestniczyć w rozgrywkach. Najczęściej pan lub dziadek. Z wyboru:)





 


Po treningu czy tez meczu mały relaksik i potem wszystko zaczyna się od początku.


  


2 komentarze:

  1. Piłkarze mogą pozazdrościć Izerkowi wszechstronności. Kto by nie chciał umieć grać na tylu pozycjach i w dodatku tak świetnie przy tym wyglądać! Może niedługo jakieś autografy albo piłki z osobistymi śladami po ząbkach? Poza tym to wspaniałe, że Izerek tak zachęca wszystkich do gry, w końcu ruch to zdrowie. Pozdrawiamy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację. Pierwszy autograf obiecujemy Braciszkowi:)

      Usuń