Pierwszy dzień kalendarzowej wiosny jest słoneczny, ale chłodny. Postanowiłam konkretnie pożegnać zimę, zamieszczając zaległe "śnieżne" fotki Izerka. Bywały dni, gdy białego puchu było całe mnóstwo i psina miał wiele radości. Uwielbiał turlać się i tarzać. Niestety rzucanie kulek z naszym łobuzem odpada, bo psina je zwyczajnie zjada. Każda zaspa, każda górka to obiekt do obejrzenia i zgłębienia.
Jednak słoneczko grzeje mocniej, dzień jest dłuższy, a i suczki czuć coraz mocniej. Zatem zimie, choć ja lubimy, mówimy DOŚĆ! Tymi oto fotkami wypędzamy ją ostatecznie.
Piesek jeszcze w śnie zimowym pogrążony, ale wystarczy rzucić "spacer", "idziemy", "pojedziesz" i po śnie nie ma śladu:)
Wszystkim życzymy, aby wiosna rozgościła się na dobre:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz