Gdy jeszcze bywa ciepło korzystamy z uroków bliższej i dalszej okolicy. Izerek zawsze jest gotowy do drogi, gotowy do podejmowania wyzwań, poznawania świata, kontaktów z ludźmi i zwierzakami. Na hasło: "idziemy" lub "jedziemy" staje na równe łapki, puszcza ogon w ruch i wkurza się, że rodzina z takim ociąganiem zbiera się z domu, wszak on jest gotów w kilka sekund.
Każda woda to kąpiel.
Po kąpieli oczywiście turlanie w piasku....
A potem znów poławianie....
Ba, nawet pływanie na tratwie, no prawie...
A potem kolejne wyzwanie...zabawa z Homerem.
Chwila odpoczynku...
I zabawa trwa dalej....czasem to walka nawet.
Październik rozpieszcza nas cudownym słońcem. Oby psiaki miały jeszcze sporo pięknych dni na zabawę :-)
OdpowiedzUsuń