Święta zbliżają się wielkimi krokami i wszyscy są zapracowani. Wyjątek stanowi Izerek, który trzyma się stałego rytmu dnia i niewiele jest w stanie to zmienić. No chyba, że zapachy potraw. Piesek asystowal przy pieczeniu pierników , na kilka się nawet załapał. Swoją drogą te świąteczne ciasteczka zostały u nas przetestowane jako "dosmaczacz" (czy jest takie słowo) do karmy. Sprawdzają się idealnie.
Izerek pojawia się też w kuchni przy wszelkiego rodzaju krojeniu. Uderzenie noża o deskę to sygnał, że jakiś kąsek może spaść.
Każdą przyniesioną do domu torbę z zakupami też warto sprawdzić, bo może uda się coś smacznego zjeść.
Wszelkiego rodzaju pudełka są poddawane rozdrobnieniu, aby w celulozie praca szła szybciej.
Izerek zachowuje też czujność przy pracach porządkowych . Zwłaszcza odkurzacz wywołuje wiele emocji, jest utworem niebezpiecznym, a psina czujnie obserwuje, czy nie warczy zbyt długo i nie naraża rodziny na wyższe rachunki za energię.
Tak więc piesek wbrew pozorom pracy ma bardzo dużo więc i odpoczywać ma po czym.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz