Izerek jest bardzo wdzięcznym modelem, cierpliwym, wyrozumiałym dla fotografa, odpornym na długość sesji. Jednak przede wszystkim jest zachwycający i po prostu fotografować trzeba.
Jest to blog, w którym opisuję kolejne dni naszego wspólnego życia z golden retrieverem. Życia, które z pewnością zostało wywrócone do góry nogami, ale też jest ciekawsze i barwniejsze. Pojawiają się tu wpisy na inne tematy, w większości psiejskie, przemyślenia, może rady i wskazówki wynikające z codziennych obserwacji i praktyki. Liczę też na poznanie sympatycznych ludzi, którzy zechcą wymienić poglądy, podzielić się własnymi doświadczeniami.
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńCo u was słychać? Jak czuje się Kaizerek? Mam nadzieję, że wszystko w porządku.
Usuń