Kolejne święta Izerek spędził w Gdańsku. Cieszył się z przybycia gości, bo to oczywiście okazja do otrzymania nadprogramowych smakołyków. Pod choinką znalazł też prezenty dla siebie. Izercio prezentował się pięknie i znalazł sobie miejsce do spania pod równie piękną choinką. Taki kontakt z naturą, jakby był w lesie.
Sylwestrowe fajerwerki w domu go nie wzruszały, ale wieczorny spacer był niezwykle krótki.
Izercio wkroczył w 12 rok życia. Jemu i Braciszkom życzymy zdrówka i sił.
Wymuszona ostatnio pozycja. Izerek ma coraz słabsze tylne łapki, czasem na śliskich powierzchniach trzeba pomagać mu wstać. W domu pojawiły się dywaniki antypoślizgowe. Jednak myślę sobie, że czas zatoczył koło. Tak leżał, gdy był szczeniaczkiem i tak leży, gdy jest seniorem:)
***
Wam wszystkim życzymy tego, by był to dobry, spokojny, pełen dobrych myśli i zdarzeń rok, by nie zabrakło miłości, wzruszeń, wyzwań, marzeń, ale przede wszystkim zdrowia i dobroci.
Super wpis!
OdpowiedzUsuńŚwietny wpis!
OdpowiedzUsuń