niedziela, 21 grudnia 2014

"Świątecznie"

       Przed zbliżającymi się świętami Izercio miał sesję fotograficzną dla potrzeb bloga. Biję się w piersi, że nie zabrałam się za to szybciej, bo światło było kiepskie. Ani wieczorem, ani rano nie udało się zrobić satysfakcjonujących fotek. Izerek też nie miał ochoty na pozowanie, taki był poważny i skupiony na... przysmakach. On wie, że choćby nawet Mikołaj o nim zapomniał (a tak się nie stanie), to przysmaków świątecznych nikt mu nie odmówi.
****************************************************************************************************************************************************************************************************
Wszystkim Przyjaciołom i wielbicielom Izerka
życzymy pełnych magii i rodzinnego ciepła
świąt Bożego Narodzenia.
Niech będą spokojne, radosne, bogate we wzruszenia, wyjątkowe. Tym, którzy byli grzeczni,
 życzymy cudownych upominków pod choinką:) 
 










 

 

14 komentarzy:

  1. Co za wdzięczny i cierpliwy model z tego Izerka :-)
    Życzymy Wam spokojnych Świąt spędzonych w rodzinnym gronie. Zapomnijcie o troskach dnia powszedniego. Niech Nowy Rok napełni Was wszystkich nadzieją na piękną przyszłość. Ściskamy Was gorąco. Tuskulaki :-*

    OdpowiedzUsuń
  2. Wspaniałe zdjęcia ;p ma cierpliwość ;)
    Również życzymy wam Wesołych Świąt !

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne zdjęcia ;-) Wesołych Świąt ! ;-)

    OdpowiedzUsuń
  4. No to będą w domu dwie choinki, ale coś mi się wydaje, że ta na czterech łapkach przyćmi urodą tę iglastą. Do tego wdzięczna jest i przytulaśna :)
    Życzę Wam miłych Świąt i wszystkiego dobrego na Nowy Rok.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Izerek nie był specjalnie zainteresowany choinką. Widać uznał, że jest lepszym egzemplarzem.
      Pozdrówka

      Usuń
  5. Wesołych Świąt :)
    Fajna sesja, a przedostatnie zdjęcie jest rewelacyjne :)
    Pozdrowionka od Czerwonych!

    OdpowiedzUsuń
  6. Dziękujemy! Również życzymy Wesołych Świąt :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Wesołych świąt :)
    Chyba byłam grzeczna ;-) bo cudowny upominek choinkowy, to zdjęcia Izerka Niebieskiego.
    I jako dodatek do pełni szczęścia braciszek :)
    Anita zerknij :) Czerwony Izerek też nam się :-) objawił :)
    Pozdrowionka .

    OdpowiedzUsuń
  8. Anito, mam do Ciebie kilka pytań dotyczących posiadania tego cudownego psiaka. Czy mogłabym dostać Twojego maila? ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dominiko, pisz tu, odpowiem na ile to będzie możliwe.
      Pozdrawiam

      Usuń
    2. Nigdy wcześniej nie miałam psa i może moje pytania będą dosyć głupie to zależy mi na uzyskaniu na nie odpowiedzi :) Chciałabym wiedzieć jaki jest średni miesięczny koszt utrzymania goldena. Ile za takiego pieska płaci się u hodowcy i na co zwrócić uwagę przy wyborze hodowli? Ile razy dzienne piesek potrzebuje spacerów? Czy jest problem kiedy pies zostaje sam w domu? Chodzi mi o poranki i przedpołudnia - mama pracuje, a ja się uczę więc w domu jesteśmy popołudniu. I teraz najgłupsze pytanie, ale najbardziej liczące się dla mojej mamy- czy wchodząc do mieszkania, w którym mieszka golden czuć psa, albo "śmierdzi psem"?

      Usuń
    3. Gdy ktoś nie miał psa i szuka odpowiedzi na różne pytanie, to żadne z nich nie będą głupie.
      Zacznę chyba od środka Twojej listy. Każdy pies musi być na dworze minimum trzy razy dziennie, ale golden to taki psiak, którego chce się uszczęśliwiać, z którym człowiek spaceruje częściej. Oczywiście zależy to od naszych obowiązków. W czasie weekendów Izerek ma znacznie więcej ruchu niż w dni powszednie. Potrzebuje tego, by się wybiegać, ale jeśli będzie któregoś dnia na spacerze krócej, to nic mu się nie stanie. Staramy się, aby każdy spacer trwał około godziny.
      My tez normalnie pracujemy, Ala chodzi do szkoły i pies zostaje sam. Nigdy niczego nie zniszczył, nie pogryzł, nie piszczał, nie awanturował się. Jeśli mogę coś poradzić, to zaplanuj psa przed wakacjami. Dwa miesiące pozwolą na poznanie pupila, ale i nauczenie go pewnych rzeczy. Dla niego też będzie to czas na poznanie Was i nowego domu. My tak właśnie zrobiliśmy i była to najlepsza decyzja. Gdy we wrześniu rozpoczął się normalny rytm dnia mieliśmy pewność, że psiak wytrzyma.
      Musisz wiedzieć, że goldenki to takie pieski, które bardzo przywiązują się do ludzi, bez rodziny byłyby smutne. One potrzebują uwagi, miłości, uczucia i dają dużo więcej w zamian. Nie są przy tym namolne ani absorbujące. To najwspanialsze psy, mówię to z całym przekonaniem.
      Trudno mi obliczyć średni miesięczny koszt utrzymania. Golden to duży pies, stąd i karma jest droższa, bo zjada jej więcej. Jeśli pies jest zdrowy, to właściwie szczepienia raz w roku, odrobaczanie 2 razy w roku, zabezpieczenie przeciw kleszczom w okresie maj - październik, karma, ewentualnie witaminy. Nasz pies zjada około pół kilograma karmy dziennie w dwóch porcjach (ok. 11zł za kg, może być taniej lub drożej, zależy jaka karma).
      Zapach psa? Ja go nie czuję u mojego, bo wydaje mi się, że goldenki pachną. Zapach psa czuć wtedy, gdy ma mokrą sierść, a więc po deszczu. Jeżeli dba się o psa, to nie ma z tym problemu. Wiem, o czym mówisz, bo w wielu wypadkach doświadczałam tego u ludzi. Nasi znajomi mówią, że nie czuć Izerka.
      Jeśli chodzi o hodowlę, to znalazłam najlepszą po długich poszukiwaniach, choć tu i przypadek, i szczęście, i zbieg okoliczności maczały swe palce. Z pewnością wystrzegaj się ogłoszeń zamieszczanych gdzieś przypadkowo, podejrzanie niskiej ceny (musisz liczyć się z wydatkiem rzędu 1600 - 2500zł), wielkich masówek. Poczytaj o hodowlach, nie daj się zwieść słodkimi obrazkami i miłymi słówkami. Nie bój się pytań zadawanych hodowcy. Chodzi o to, aby mieć w domu psa z pewnego źródła, zdrowego, bez ukrytych wad.
      Poczytaj to, co pisze Riannon http://www.tuskulum.republika.pl/htm/hodowla.htm
      Wie o goldenach to, co wiedzieć trzeba, zawsze służy mi radą i pomocą. Wprawdzie chwilowo hodowla została zawieszona, ale wierzę, że powróci. Dała tu wiele wskazówek, które pewnie się przydadzą.

      Polecam goldenka z czystym sumieniem i z całego serca. Ale jak każdy pies wymaga czasu, zaangażowania, miłości. Musisz mieć pewność, że jesteś gotowa na przyjęcie tego członka rodziny, bo to obowiązek na wiele lat. To poważna decyzja, a nie kaprys chwili. To wychodzenie o każdej pogodzie, przy jakiś dolegliwościach nawet w nocy, to troska o jego zdrowie, to porcja czasu na zabawę i pielęgnację, to konieczność powrotu do domu i wyjścia przynajmniej na godzinę. My traktujemy to jako przyjemność, kochamy naszego Izerka najmocniej na świecie, a on odwzajemnia tę miłość, jest ufny i bardzo do nas przywiązany.

      Życzę dobrych decyzji:) Pozdrawiam

      Usuń
    4. Serdecznie dziękuje, bardzo mi pomogłaś. Jestem zdecydowana na takiego czworonoga, jedyne co mi pozostało to przekonać moją mamę :) I mam nadzieję, że mi się uda, bo jak dzisiaj widziałam dziewczynkę spacerującą z goldenem to nawet przy takim mrozie jej zazdrościłam.. ;> Co do hodowli to mam nadzieje na wznowienie Tuskulum, bo z Wrocławia mam do niej całkiem blisko, a skoro jest sprawdzona przez jest sprawdzona przez Ciebie to czemu nie?
      Jeszcze raz serdecznie dziękuje, również pozdrawiam i życzę szczęśliwego Nowego Roku :)

      Usuń
  9. Kochani! Postanowiłam w święta żyć w oderwaniu od się i udało się:) Dlatego dopiero teraz, pozwólcie, ze wspólnie, serdecznie dziękuję za życzenia. Również życzę Wam, aby nadchodzący rok był łaskawy i dobry, ale myślę, ze życzenia razem z Izerkiem zamieścimy:)

    Ogromną radość sprawił mi wpis od rodziny izerkowego braciszka - Mati. Alciu, buziaki:) i czekam na więcej, bo też byłam grzeczna.

    Dziękuję wszystkim za to, ze zechcieli tu zajrzeć i napisać kilka słów. Pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń