Są takie dni, kiedy jest szaro, buro i ponuro, kiedy nikomu nic się nie chce. Do niedawna sądziłam, że dotyczy to ludzi, że oni reagują tak na zmiany pogody, ciśnienia, brak słońca, opady. Okazało się, że Izerek też bywa rozleniwiony i lekko senny. Oczywiście słowa "idziemy" i "masz" oraz dźwięk domofonu zmieniają nastawienie, nastrój i podejście do życia o 360 stopni.
Dziś fotograficznie, leniwie, spokojnie:) Postanowiłam przypomnieć sobie możliwości mojego programu i zaszalałam z ramkami. Izercia wprawdzie upiększać nie trzeba, ale raz nie zawsze, prawda? Zatem wybaczcie kolorowy misz - masz i podziwiajcie modela:)
Urodziny Izerka - zjadł banderolę:)
Witamy IZERKA.Juz tu było cicho i pusto bez niego.Te zdjęcia i pomysły jego PANI są przepiękne.Buziaczki dla wszystkich!!!
OdpowiedzUsuńOjej, śliczne są te rameczki po prostu!!! :)
OdpowiedzUsuńA Izerek jak to Izerek, zawsze uroczy <3
Ha ha... fajny pomysł z tymi ramkami. A co, czasem trzeba się trochę pobawić :-) A Izerek w takich ramkach bardzo fotogenicznie wygląda :-)
OdpowiedzUsuńIzerek w drugiej ramce z serduszkami wygląda przesłodko :) Fajny programik:)
OdpowiedzUsuńTak, Izercio jest super, pięknie pozuje, z politowaniem patrzy na wygłupy pańci z aparatem. Przyzwyczaił się. Wie, ze wyjścia nie ma:)
OdpowiedzUsuńWłaśnie wróciłam i mam kilka świetnych fotek, pewnie niedługo się pojawią. Już bez ramkowego szaleństwa, ale testowałam i od czasu do czasu zapodam obrobione cudeńka w postaci fotek mojego pieszczocha.
Buziaki dla wszystkich. Miłego odpoczynku:)