Jasia Fasolę pewnie znają wszyscy. Adam, czyniąc pieskowi i mnie straszną przykrość, będąc nietaktownym i wręcz bezczelnym, gdy zobaczył poniższe fotki powiedział krótko "Normalnie Jaś Fasola". Ale porównajcie sami, czy mały miś ma być powodem, aby tak obrażać pieska?
Czujemy się zatem obrażeni i oburzeni i nie gadamy z panem przez...5 minut:)
No nie, Izerek ma przecież duuużo inteligentniejszy wyraz pyszczka :-)
OdpowiedzUsuńA tak prawdę mówiąc, to Jaś Fasola jest nie do podrobienia, nawet zdolny w stopniu ponadprzeciętnym Izerek wymięka :-P
Tak, masz rację, pyszczucho zdecydowanie bardziej inteligentne. Jednak gdy idzie z tym misiem, taka sierotka, z tym goldenkowym wyrazem pyska, to mamy skojarzenia jednoznaczne. Jednak w przeciwieństwie do Fasoli Izerek nas wzrusza i rozkłada na łopatki.
UsuńOstatnie kadry Mnie zachwyciły :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Ps
Pańciusiu Anitkowa robimy nalot na Bałtyk.
Daleko masz do Kołobrzegu ze swojego kawałka morza?
Kochana, malutkie 250 kilometrów, jak widać polskie wybrzeże pokaźne jest. Teraz się wybierasz, czy w czasie wakacji? Pogoda pod psem, zimno jak diabli, choć Kołobrzeg piękny o każdej porze.
UsuńHej Izerkowa Pańciusiu tak teraz się wybieramy.
OdpowiedzUsuńGdybyś akurat była w tych rejonach daj znać .Musi być ciepło!
Pogodowo było różnie, ale nie było' pod psem''
OdpowiedzUsuńSierściuch szalał na maksa!
Wyobrażam sobie to szaleństwo. Nasz zawsze zachowuje się tak, jakby nad morzem był po raz pierwszy. Typowy golden:)
Usuń